W
Szklarskiej Porębie, pojawiły się bardzo ciekawe ławeczki, wykonane przez
artystę rzeźbiarza Macieja Wokana z fragmentów skał. Pierwsza, którą odnalazłam
stała pod pięknym bukiem przy ul.Oficerskiej. Odpoczywałam na niej podczas
spaceru i oczywiście zainspirowała mnie do ławeczkowych przemyśleń.
Często jest tak, że podczas urlopu snują się po mojej głowie myśli i plany
dotyczące spraw, które zostawiłam, w domu. I czasem wydaje mi się, że mogę coś
„naprawiać”, zmieniać wokół siebie, tylko odpocznę, nabiorę siły, wrócę i do dzieła… Gdy
tak rozpędzam się w tym naprawianiu świata, jak kubeł zimnej wody wylewa się na
mnie niezmienność. Niezmienność podobna do przysłowiowego muru, którego głową
nie przebije się. Twarda jak skała na granitowej ławeczce, na której na chwilę
usiadłam. Bo w życiu każdego z nas jest cała lista spraw, na które nie mamy wpływu.
Chociaż byśmy nie wiem jak się starali, to i tak nic się nie zmieni. Trzeba to
przyjąć, zaakceptować i skupić się na czymś innym niż „naprawianie”. Takie refleksje
przywołała granitowa ławeczka, twarda i taka trochę toporna, wyciosana z karkonoskiego
bloku skalnego. A jednak można na niej usiąść, odpocząć i skupić się na pięknym otoczeniu.
Więcej informacji o granitowych
ławeczkach można znaleźć w artykule:
Ławeczka niecodzienna. Aż się chce na nich wymyślić coś ekstra.
OdpowiedzUsuńŁaweczki, które mijam podczas wędrówek, skłaniają mnie do refleksji, zamyślenia. To chwila odpoczynku i dystansu do siebie i codzienności. Może jakbym dłużej na nich posiedziała byłby odpoczynek i dystans, a na dodatek inspiracja . "Wymyślić coś ekstra..." - to całkiem dobry kierunek i może nowe "zastosowanie" ławeczek. Bardzo dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Usuń