sobota, 21 września 2024

Hradec Králové – trzecia wędrówka po mieście


Dużo zwiedziłyśmy w Hradcu i wreszcie przyszedł czas na przejażdżkę trolejbusem. Wybrałyśmy się na dworzec kolejowy. Było to ciekawe doświadczenie, bo zwykle odwiedzamy dworce gdy jedziemy  w podróż pociągiem. Tym razem nie planowałyśmy żadnej podróży. Stacja była wspaniałym dziełem architektonicznym, przykładem stylu modernistycznego, a dokładniej funkcjonalizmu. Nurt ten podporządkowywał rozwiązania techniczne i wygląd budynków ich przeznaczeniu. Niedaleko był jeszcze jeden przykład modernistycznej budowli – Kościół Najświętszego Serca Jezusowego. Zbudowano go w aby upamiętnić poległych w I wojnie światowej. Architekt ciekawie wkomponował świątynię pomiędzy dwie kamienice. Podobało mi się wnętrze tego kościoła, proste i dostojne.
Zwiedzając miasto przez kilka dni przyglądałam się różnym stylom architektury, wyszukiwałam detale, po których uczyłam się je rozpoznawać. Po tych architektonicznych atrakcjach konieczny był spacer wśród zieleni. Wcześniej odwiedziłyśmy Park Jiráska. Były jeszcze dwa godne uwagi: Park Šimkovy i Park Žižky. Pierwszy, rozległy, największy w mieście, dawał odpoczynek nad pięknie zaaranżowanymi stawami. Drugi był terenem zielonym utworzonym tuż przy murach obronnych dawnej twierdzy.
Podczas kilkudniowego wyjazdu nie sposób wszystko zwiedzić. Może będzie jeszcze jakaś okazja, aby odwiedzić to piękne miasto, które kiedyś było drugim miastem w Czechach.























 








niedziela, 15 września 2024

Hradec Králové – druga wędrówka po mieście

 


Z centrum Hradca, do niżej położonych ulic, prowadziły pięknie zaprojektowane tarasy i schody. Jedne ze schodów były ciekawe – zabudowane. Nigdy wcześniej takich nie widziałam. Nazywały się Bono publico. Stanowiły przykład stylu emipre w architekturze XIX wieku. Nawiązywał on do greckich i rzymskich budowli z charakterystyczną symetrią i prostotą formy. Zeszłyśmy z Olą tymi schodami i po chwili znalazłyśmy się nad Orlicą. Niedaleko stały monumentalne budynki dawnych koszar. Podniosłam głowę i podziwiałam wieże katedry, Białą Wieżę i inne zabytki Velkégo náměstí. Pięknie prezentowały się z tej perspektywy. Tyle wrażeń, a to dopiero początek spaceru. Jednym z jego celów był Park Jiráska. Tuż obok niego Orlica wpadała do Łaby. W parku stała maleńka cerkiew św. Mikołaja, ale niestety w dniach, kiedy zwiedzałyśmy Hradec była zamknięta. Nieco dalej, nad Łabą zobaczyłyśmy secesyjny budynek elektrowni wodnej Hučák. Oba brzegi rzeki łączyła kładka zbudowana na jazie wodnym. Przeszłyśmy na drugą stronę i wędrowałyśmy skąpanym w słońcu bulwarem. Przyglądałam się nowoczesnym rzeźbom, dobrze wyglądały na tle rzeki. Dotarłyśmy do przystani. Po chwili przypłynął jeden ze stateczków pływających po Łabie i czekała nas wspaniała przygoda – rejs dawnym parostatkiem. Był niewielki, mieścił zaledwie kilkanaście osób. W środkowej części widać było dawny kocioł – napęd parostatku. Kapitan opowiadał o historii Hradca i o miejscach, które mijaliśmy podczas godzinnej wycieczki. Dopłynęliśmy do secesyjnego mostu, przy nim zawróciliśmy, aby popłynąć do elektrowni Hučák. Pogoda była piękna, wiele osób wypoczywało nad rzeką. Miasto z innej perspektywy wyglądało niesamowicie. W drodze powrotnej do hotelu przechodziłyśmy obok okazałego budynku, w który mieściło się Muzeum Czech Wschodnich. Był to wspaniały przykład czeskiego modernizmu. Tuż obok niego rozpoczynała się przepiękna platanowa aleja, prowadziła wzdłuż rzeki aż do elektrowni. Wypatrzyłam ją podczas rejsu stateczkiem i koniecznie chciałam zobaczyć z bliska. Niektóre z drzew miały ogromne pnie i jak wszystkie drzewa wprawiły mnie w zachwyt. Patrzyłam na platany i pomyślałam, że są one arystokracją w królestwie drzew.

Schody  Bono publico
Schody Bono publico
Schody Bono publico







Dawne koszary


 Park Jiráska
 Park Jiráska
 Park Jiráska
Cerkiew św. Mikołaja


 Park Jiráska





Elektrownia Hučák
Elektrownia Hučák

















Muzeum Czech Wschodnich
Muzeum Czech Wschodnich