sobota, 26 lutego 2022

Zatonie wieczorową porą

 

Wiele razy, z nieukrywaną zazdrością, oglądałam wieczorne zdjęcia pałacu w Zatoniu umieszczane w internecie. Bardzo chciałam zobaczyć to „na żywo”.  Zatonie od dawna jest dla mnie miejscem magicznym. Kiedyś bardzo często przyjeżdżałam tu na rowerze. Później z wielką radością śledziłam prace rewitalizacyjne w parku, rozbudowę oranżerii i otwarcie kawiarenki. Lubię tu wracać, za każdym razem jest jeszcze coś do odkrycia. Niedawno wybrałyśmy się z Olą do Zatonia na spacer, aby przez chwilę odpocząć z dala od zgiełku miasta. W parku widać było ślady ostatnich wichur, sprawdziłam jak się maja moje ulubione drzewa. Wszsytkie stały dzielnie na swoich miejscach. Wędrówka alejkami dawała niesamowite wytchnienie. Odzywały się różne ptaki, po jednym biegał trochę wypłoszony dziecioł czarny. Stare drzewa, niektóre nadszarpnięte przez czas, czekały na nadejście wiosny. Już za chwilę pokryją się piękną zielenią liści, a cały park wypełni zapach czosnku niedźwiedziego. Znalazłam kilka niezwykłych okazów drzew, które na pewno dołączą do całej kolekcji opisanej na blogu. Gdy tylko będę mogła przyjadę tu z moim aparatem. Po takim bogactwie wrażeń trudno wrócić do miasta. Weszłyśmy, więc na chwilę do kawiarenki. Przy dobrej herbacie i porcji pysznych lodów zasiedziałyśmy się tak, że na dworze zaczęło robić się ciemno. Wyszłyśmy przed budynek i oczarowała nas iluminacja ruin pałacu. Z podziwem i radością patrzyłam na  podświetlone fontanny, białe ławeczki doskonale wkomponowane w granatowe barwy wieczoru, drzewa oświetlone ciepłym światłem latarń. Zatonie wieczorową porą wygląda przepięknie.

















2 komentarze:

  1. Przepiękne, czarodziejskie wręcz wrażenie robi to miejsce wieczorową porą. Fajnie, że Mogłaś pokazać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, zrobiłam tak szybko kilka fotek ale myślę, że jeszcze nie raz pokażę pięknie oświetlone ruiny pałacu.

      Usuń