Ten piękny zabytek, położony jest w malowniczej Dolinie Bobru. I chociaż często przejeżdżałam przez Wleń, czekał dosyć długo na swoją historię na tym blogu. Tak to zwykle bywa, coś, co jest po drodze, odkład się na koniec listy zwiedzania, a potem… zapomina. Któregoś dnia przypomniałam sobie, że Wleń jest ciekawym miasteczkiem i warto zatrzymać się tam wracając z gór. Jedną z atrakcji tego miasta jest właśnie barokowy Pałac Książęcy pochodzący z XVI wieku, który od dawna mnie intrygował. Tak, jak w przypadku wielu dawnych rezydencji, mijały wieki zmieniali się właściciele, a historia tego miejsca mogłaby być scenariuszem filmu, na dodatek kryminalnego. Jeżeli już Was zaciekawiłam, to szczegóły można przeczytać na stronie pałacu. XX wiek nie obchodził się z nim zbyt łagodnie, ale uratowany przed rozbiórką, doczekał się troskliwych właścicieli i teraz w jego murach mieszkają goście hotelowi. Odwiedziłam pałac w jedno letnie przedpołudnie. W sali trwały przygotowania do jakiejś uroczystości rodzinnej. Zapytałam o możliwość zwiedzania i ewentualną kawę, czy herbatę. Nie zostałam odprawiona "z kwitkiem", ale zajęta szykowaniem stołów pani wytłumaczyła mi, że bardzo się spieszy, wskazała gdzie jest wszystko, co potrzebne i zaproponowała, abym sama zaparzyła sobie herbatę. Zaraz poczułam się jakbym była u siebie, zrobiłam sobie herbatkę i wyruszyłam zwiedzać zakamarki pałacu. Nie było jeszcze gości hotelowych, więc mogłam, nie przeszkadzając nikomu, zaglądać w każdy kąt, przeglądać się w pięknych lustrach i podziwiać kamienne ławeczki w parku.
Świetnie, że przypomniałaś ten bardzo ciekawy pałac. Byłam tam przed laty i też w podobny sposób udało mi się go zwiedzić. We Wleniu jest jeszcze jeden pałac i ruiny zamku.
OdpowiedzUsuńBardzo miło wspominam moją wizytę we Wleniu. Ruiny zamku widziałam, a ten drugi pałac to nie jestem pewna. Czy to w nim jest DPS? Był też taki okazały budynek niedaleko ruin zamku.
Usuń