sobota, 1 października 2022

Park Miejski w Görlitz


W poprzednim artykule opisałam ciekawy rekreacyjny teren nad Zalewem Czerwona Woda w Zgorzelcu. Teraz dla równowagi przedstawię Park Miejski w Görlitz, po drugiej stronie Nysy Łużyckiej. Bogactwo fasad pięknych budynków niemieckiej części miasta może przyprawić o zawrót głowy. Więc nawet od najpiękniejszego miasta trzeba gdzieś odpocząć. Po to właśnie są parki. Spacerowałyśmy z Olą, bez jakiegoś szczególnego planu, wzdłuż Nysy Łużyckiej i najpierw zauważyłyśmy monumentalną budowlę Hali Miejskiej w Görlitz – akurat była w remoncie. Obok niej stała piękna kamienna ławeczka. Posiedziałam na niej chwilę, tak z sentymentu dla ławeczek. Niedaleko było jedno z wejść wejść do parku, który zapraszał piękną zielenią. W wielu miejscach rosły rododendrony i trochę z żalem pomyślałam: szkoda, że to nie wiosna. Ale kawałek dalej były inne cuda, które szybko zrekompensowały brak kwitnących rododendronów. Zaintrygowały mnie drzewa, a może krzewy tworzące ciekawe, zielone kopuły. Tak można wypielęgnować klon palmowy - niewysokie drzewko z koroną w kształcie parasola. W jednym z zakamarków parku stał obelisk, a koło niego kule armatnie. Przeczytałam, że był to Kulisty pomnik upamiętniający ofiary wojen przeciw Napoleonowi z 1813 roku. Zwiedzanie parku było jak wspaniała uczta. Z dala od hałasu miasta mogłyśmy cieszyć oczy pięknem przyrody. Zostawiając sporo do zwiedzania na kolejną wizytę w rozdzielonym przez rzekę mieście. Na deser był ogród różany położony na niewielkich tarasach. Tam każda z rabat pachniała innym gatunkiem róż. Zapach ten pozostanie na długo w mojej pamięci. 


























2 komentarze:

  1. W zasadzie mam niedaleko do Gerlitz a w parku nie byłam jeszcze. Trzeba pamiętać o tym na wiosnę. Niesamowicie wygląda to powykręcane drzewko. A róże jeszcze mamią kolorami i zapachem za pewnie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwiedziłyśmy z koleżanką tylko część parku i mam nadzieję, że jeszcze tam wrócimy. Naprawdę polecam to miejsce. Powykręcane drzewko to klon palmowy o którym wspominałam, zajrzałam co kryje się pod jego piękną kopułką ;)

      Usuń