Strony

poniedziałek, 16 czerwca 2025

Ławeczka wspomnień i akceptacji

 

Odwiedziłam drzewo, które fascynowało mnie wiele lat temu i znalazłam przy jego pniu ławeczkę. Usiadłam na niej, gałęzie purpurowego buka zwisały nad moją głową tworząc ogromny baldachim. Patrzyłam na park, trochę się tu zmieniło. Z wielkim sentymentem wspominałam kilkanaście lat, spędzonych w Wolsztynie: spotkania, spacery i pierwsze wycieczki rowerowe na mojej srebrnej Piękności. Tamten czas był dla mnie dobry i cenny, chociaż czasem nie było łatwo. Siedząc na parkowej ławce myślałam o Pani Teresie, Panu Damianie i Pani Uli. Ich ścieżki przeplatały się z moimi. O znajomych, z którymi spędziłam dużo czasu. Tak wiele im wszystkim zawdzięczam. O młodych ludziach, którym starałam się przekazać, co w życiu ważne. Mam nadzieję, że śmiało idą swoją własną drogą, a życie uśmiecha się do nich. Pamiętam Was wszystkich i cały czas macie ważne miejsce w moim sercu. Taka ławeczka wspomnień i akceptacji.  







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz